26 kwietnia 2014

Równouprawnienie

    Kiedy wspominamy czasy gdy Panie chodziły w bufiastych sukniach, ogromnych kapeluszach, gorsetach i całej tej toalecie, w postaci przyklejanych pieprzyków, wachlarzach, bieliźnie bufiastej jak alladynki uznajemy, że oczywiście należała nam się rewolucja i prawo do noszenia spodni.
Pierwsze kobiety noszące spodnie, marynarki i męskie kapelusze były uznawane za co najmniej szalone, za transwestytki i nierzadko były oskarżane za działanie przeciw naturze, przeciw własnej płci.
      Kobiety wygrały walkę o swoje prawa, w życiu i w ubiorze. Ubiór był symbolem, od którego się zaczęło. Wolno nam założyć spodnie tak jak wam, wolno nam glosować, dziedziczyć majątek, wybrać prace i męża. Teraz nikogo to nie dziwi gdy mówimy o równouprawnieniu, ale tylko gdy mówimy o kobietach. Czy mężczyzna ma prawo założyć koronki, falbanki, jasne "babskie kolory" i .....spódnice. Czy wciąz jest mężczyzna gdy zajmuje się domem, wychowywaniem dzieci a nie pracą zawodową?
   Ponieważ obraz mężczyzny jest dużo bardziej usztywniony, niż obraz kobiety, zaraz po takich wątpliwościach zaczynają się nasuwać pytania: czy mężczyzna to forma? Co to w ogóle znaczy być mężczyzna ? Jak również pytanie które jest mało popularne przez cała aferę gender: Czy gdyby Panowie źle się faktycznie czuli w swojej roli, w swoim wyglądzie, Czy nie zrobiliby rewolucji takiej samej jak feministki? Czy przypadkiem na siłę im nie wmawiamy, że są ograniczeni przez spodnie, przez dobrana im kolorystykę, przez .... płeć?

    Propozycje największych projektantów na sezon wiosna lato 2014 lub jesień/zima 2014/15 pokazują mężczyzn i kobiety na jednym pokazie mody męskiej. Uprania są jednakowe -wszystkie bezpłciowe (unisex). Ani kobieta nie wygląda "kobieco", ani mężczyzna nie wygląda "męsko". Wyglądają oboje jak  nimfy - dzieci które różnią się  tylko genitaliami.
Moda jest sztuką która niesie przekaz, że nie ma tak naprawdę płci. Że to co robimy, nie powinna determinować płeć. Osoba która siedzi w domu to nie kura domowa, ale może kur. Kowal to może kowalka (przepraszam nie wiem jaka byłaby forma żeńska). Granice dotyczące zawodów i praw mogą się dla mnie zatrzeć i nie mam z tym problemu ale odpłciowienie mody to dla mnie zbrodnia.
Bo to co ma kobieta i mężczyzna najpiękniejszego zostaje zatarte, zasłonięte wymienione miedzy sobą.
Ja mówię nie.




Ada + Nik jesień zima 2014/15

Duckie Brown wiosna/ lato 2014

 Duckie Brown jesień/ zima 2014/15


Aleksander McQueen wiosna /lato 2014



Givenchy wiosna/ lato 2014
Yohji Yamamoto wiosna/ lato 2014

Xander Zhou wiosna /lato 2014

Najbardziej gejowscy projektanci są najbardziej męscy w swojej twórczości, mężczyznę pokazują jak Dawida- pięknego, młodego, erotycznego. 
Dsquared2 wiosna/lato 2014

Jest w tym jakiś problem naszego pokolenia że z płci zamiast robić błogosławieństwo robimy przekleństwo i Ci którzy się najbardziej borykają z wykluczeniem, z innością maja największe zrozumienie płci... Dziekuje Dinowi i Danowi za tego sexownego chłopaka, który ani nie goli nóg, ani nie wstydzi się mieć włosy łonowe ani nie wstydzi się być sexi, jest wysportowany i zwyczajnie szczęśliwy.

Wszystkie zdjęcia w tym poscie pochodza ze strony internetowej www.vogue.co.uk/fashion