29 czerwca 2013

Voyage... voyage...

     Dzieciaki wybiegły ze szkoły ze świadectwami, studenci już liczą dni do końca sesji, a pracownicy wzdychają nad wiadomościami o upałach lub frontach niosących burze...
Każdy marzy o urlopie, jedni o wyprawie w nieznane, inni o powrocie w rodzinne strony, inni po prostu o wolnej chwili ze znajomymi. 
Dla mnie marzenie o odpoczynku to wizja jak z filmu kostiumowego, pełna przygotowań, nostalgiczna jak rejs Titanikiem, niebezpieczna jak cholera i dzika jak przyroda Azji na początku XX w......
... pokojówki w skrzynie pakują przez kilka dni wszystkie najpotrzebniejsze (!!!)  przedmioty. Piękny dworzec podnosi rangę  wyjazdu do misji dyplomatycznej... atmosfera podniecenia wiruje w powietrzu i bez względu na to czy lecimy Jumbo Jetem  czy  pociągiem parowym do Moskwy zaczyna się własnie nasza piękna przygoda.... 

     Mimo iż jest całe mnóstwo firm produkujących walizki (oraz  torby podróżne) nagle okazuje się, że koncern który wciąż uważa się za dom mody jest jedyna firma która się tym zajmuje. Niewątpliwie, kampania reklamowa czyni cuda, szczególnie gdy zaprasza się do współpracy ludzi którzy osiągnęli tak wiele że, sama ich twarz (jako marka) podbija tylko jakość reklamy. Nawet jeśli nie jestem wielką fanka LV to patrząc na zdjęcia z tych sesji naprawdę się rozpływam i widzę siebie w podróżny w nieznane....

 Catherine Deneuve
 Keith Rithards
 Zinedine Yazid Zidane


 Madonna.... w dworcowym bistro
Francis Ford Capola z córka Sofią

 Buzz Aldrin, Jim Lovell, and Sally Ride

Michael Phelps 
Michaił Gorbaczov




Ah... przepraszam, zapomniałam napisać że autorka zdjęć jest Anie Leibowitz... to chyba wszystko wyjaśnia. 



2 komentarze:

  1. Spotkać tylu wspaniałych i nieprzeciętnych ludzi podczas podróży w nieznane to by było przeżycie, życzę tego wszystkim i niekoniecznie z torbami LV ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety na razie jest to tylko możliwe w podróży poprzez strony magazynów mody. :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń